na lans i szpan

Środa, 8 maja 2013 · Komentarze(0)
do roboty pojechałam specem, coby trochę się polansować. Lans w pełni udany. Szef też był rowerem (chociaż twierdzi, że jeszcze czuje się człowiekiem) i pojechał ze mną odebrać mój paszport. Po prostu wykorzystałam go bezczelnie do pilnowania mojego roweru :)
A po pracy pojechałam jeszcze do koleżanki wyjść na spacer z jej świeżym dzieckiem. Jeszcze ciepłe :)

No i jak zwykle bonus ode mnie. Tym razem Sonic Youth.


A co robią Sonic Youth? Rządzą!

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa zarzy

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]