ten Lubań; tego Lubania; temu Lubaniowi... itd

Czwartek, 28 lipca 2011 · Komentarze(1)
tak! byliśmy na Lubaniu :)
Nawet udało się podjechać czerwonym szlakiem, oprócz jednego dość krótkiego odcinka.
Tu podjeżdża Adam


A tu podjeżdżam ja




Na szczycie Lubania banda harcerzy. Nienawidzę harcerzy...

Ale za to lubię zjazdy :) A ten był całkiem "w dechę"




Dalej deszcz. Dużo deszczu. Bardzo dużo deszczu. Czekaliśmy w jakimś barze na rozpogodzenie i w efekcie wycieczkę skończyliśmy koło 22. Ale dystans też całkiem słuszny, bo wyszło prawie 70km.
A powrót hardkor, bo w całkowitych ciemnościach (sorry, z oświetleniem z telefonu) szlakiem wzdłuż Dunajca.
Zanim zapadły całkowite ciemności zdążyliśmy jeszcze obfotografować się na zaporze (znowu)


...i pierdynkąć wieczorne Trzy Korony


A jak komuś mało, to tu ma jeszcze Lubańskie panoramki




A tutaj wykres, gdzie na osi rzędnych jest odległość, a na odciętych nasze zmęczenie


A jakby komuś naprawdę było jeszcze mało, to tu jest opis dużo lepszy opis tej samej wycieczki u Adama.

Komentarze (1)

O matko! ale super tereny :)
Nie ma to jak uśmiech na zjeździe:D

kundello21 18:44 poniedziałek, 5 grudnia 2011
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa umies

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]