single, single, je je je

Piątek, 20 września 2013 · Komentarze(4)
Uczestnicy
Oj ciężko było się znowu ruszyć z ciepłej chałupki (szczególnie jak jest się już starym i zramolałym :P). Ostatecznie wygramoliliśmy się, ruszyliśmy w deszczu (co za odmiana!) i pojechaliśmy znowu na single. Te wtorkowe były do dupy, a my przecież nie na darmo przyjechaliśmy do Świeradowa. Zaliczyliśmy rundkę po tej starej i lubianej części i wcale nas nie zaskoczyło, że było zajebiście. Wydaje mi się, że tym razem przejechaliśmy niektóre odcinki szybciej niż zwykle, co dało duuużo więcej zabawy :)







Komentarze (4)

Z dwojga złego, to już lepiej marudzić na deszcz będąc w górach niż gnijąc na nizinach :P

izka 21:29 poniedziałek, 23 września 2013

Sol, tak to tam. Oczy zamknęłam, jak zwykle i jakoś poszło :)
k4r3l, teraz to już tylko kryzys wieku średniego :)

marysia 20:29 poniedziałek, 23 września 2013

Dobrze wiedzieć, że mam już starość i zramolałość za sobą, hehe.

k4r3l 18:55 poniedziałek, 23 września 2013

O, dobrze widzę, że to ta jakby przepaść na czarnym polskim? Faktycznie fajne miejsce do bicia rekordów prędkości. Tylko cza zamknąć oczy ;)

Sol 18:51 poniedziałek, 23 września 2013
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa zogad

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]