O krok od śmierci

Czwartek, 16 maja 2013 · Komentarze(3)
Hehe no to dodałam zajebisty tytuł, nie wiem czy serwer wytrzyma tyle wejść na mojego bloga :P
Ale bynajmniej nie bezpodstawnie, bo jak dzisiaj jechałam rowerem z pracy to jakiś typ prawie się we mnie wpieprzył samochodem. Haha, historia ssie, co? :) No to sorry, nabrałam was :P
A ostatnio obiecywałam, że kolejny kyuss zagości wkrótce, no to bardzo proszę:

Kyuss rządzi odrobinkę, co?

Komentarze (3)

Cool story, Sis. ;))

mors 21:04 niedziela, 30 czerwca 2013

Po takim tytule spodziewałem się relacji z przejazdu ścieżką nad przepaścią, że koło Ci się poślizgnęło ale złapałaś jednak równowagę. Do tytułu by pasowało ;)

shem 12:18 poniedziałek, 20 maja 2013

Dziwne, nie ma wysypu komentarzy. A co do historii: dzień, jak co dzień. :)

Raven 11:27 niedziela, 19 maja 2013
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa niobe

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]