Pierwszy raz w górach
Czwartek, 16 września 2010
· Komentarze(1)
Kategoria Góry Izerskie, Wycieczki z jajem
Ale nie mój oczywiście, bo ja to już stara góralka jestem :P Ale bynajmniej nie z formy :)
Był to pierwszy górski raz dla Eligiusza. Jeździ chłopina na rowerze już kawał życia, a dopiero jego własny synuś zabrał go w góry w jedyny słuszny sposób - terenowo. Bo szosowa jazda po górach już zaliczona kilkanaście lat temu.
Ogólnie wycieczka bardzo fajna, ale że opisuję ją 7 miesięcy po fakcie to już nie za wiele pamiętam, więc od razu wrzucam fotki :)
Pierwszy Eligiuszowy górski terenowy podjazd

A tu ja się skradam


Uśmiech nr 3


Tiru riru kupka żwiru :) W kopalni Stanisław

Podjazd podjazdem, ale inne ćwiczenia ogólnerozwojowe też muszą być

Znajdź rowerzystę

Jak zwykle wlokę się z tyłu



Po takim oto cudzie jechaliśmy dobry kawał drogi

Asfalty też mogą być fajne


Był to pierwszy górski raz dla Eligiusza. Jeździ chłopina na rowerze już kawał życia, a dopiero jego własny synuś zabrał go w góry w jedyny słuszny sposób - terenowo. Bo szosowa jazda po górach już zaliczona kilkanaście lat temu.
Ogólnie wycieczka bardzo fajna, ale że opisuję ją 7 miesięcy po fakcie to już nie za wiele pamiętam, więc od razu wrzucam fotki :)
Pierwszy Eligiuszowy górski terenowy podjazd

A tu ja się skradam


Uśmiech nr 3


Tiru riru kupka żwiru :) W kopalni Stanisław

Podjazd podjazdem, ale inne ćwiczenia ogólnerozwojowe też muszą być

Znajdź rowerzystę

Jak zwykle wlokę się z tyłu



Po takim oto cudzie jechaliśmy dobry kawał drogi

Asfalty też mogą być fajne


