Mój pierwszy raz :) (od wypadku)

Sobota, 17 października 2009 · Komentarze(14)
Pierwsza niesamowita wycieczka po wypadku :) Myślałam, że problemy będzie stwarzać głowa, bo ostatnio ciągle boli i czasem się kręci, ale to jakoś dało się ignorować. Okazało się, że ręka jest większą przeszkodą i przez 90% wycieczki trzymałam kierownicę jedną ręką. Poza tym nie zdjęli mi jeszcze jednego szwu i wczoraj trochę sobie podłubałam w ranie :P
Plany miałam na jakąś dłuższą terenową wycieczkę, ale jak ledwo ruszyliśmy spod domu okazało się, że mogę o tym zapomnieć, bo ledwo przejeżdżałam przez garby zwalniające :) W dodatku narobiłam sobie obciachu na pół Łodzi jak sprowadzałam rower z takich minischodów, z których zawsze zjeżdżałam :P Poza tym było cholernie zimno i wyszło na to, że wylądowaliśmy na herbatce i barszczu u Eliugiusza. Tam posłuchaliśmy różnych ciekawych historii jego kolegi - kolarza i trenera kolarskiego, a do domu wróciłam samochodem :P

To chyba najdłuższy opis niespełna 8 kilometrowej wycieczki :)

Nie zdążyliśmy zrobić żadnych zdjęć, ale wrzucę fotę swojego nowego kasku. Oczywiście też w kwiatki :)


I jeszcze moje nowe zabawki (widelec + opony + tarcze):

Komentarze (14)

Bunkrów nie ma, ale tez jest zajebiście :)

Rambo 20:35 środa, 27 stycznia 2010

No spoko blog. Adam, przyjmujesz zamówienia na inne? :)

siwy-zgr 22:47 środa, 20 stycznia 2010

dzięki :)

siwy-zgr 11:15 poniedziałek, 28 grudnia 2009

Jakiż piekny kobiecy kask:D Oponka i ten maksymalnie wylajtowany amorek jeszcze lepszy (a?) (e?) :)

Zdrówko! :)

kundello21 12:54 wtorek, 24 listopada 2009

Mhm...no to nie pozostaje Ci nic innego jak tylko zastosować się do zaleceni lekarki ;) zdrowiej :)

siwy-zgr 17:02 czwartek, 19 listopada 2009

powiedziała, że mogę się uczyć, ale nie po nocach i ogólnie nie przemęczać się nauką :)

marysia 16:59 czwartek, 19 listopada 2009

hehehe serio tak Ci powiedziała? tzn. że masz głowy nie przemęczać nauką? :) to musisz koniecznie poprosić o zaświadczenie lekarskie i pokazywać przed każdym kolokwium :) może Twoją oceną wyjściową będzie 3 :P a jak się czegoś nauczysz to dostaniesz więcej ;)

siwy-zgr 16:54 czwartek, 19 listopada 2009

Jakoś tam sobie żyję. Jak Adam skończy remont to raczej my będziemy zapraszać żebyś sobie obejrzał i trochę pozazdrościł :P Ale zdaje mi się, że to jeszcze nie tak prędko.
A tak na temat to właśnie wracam z badania EEG na łeb i pani mi powiedziała, że miałam bardzo silne wstrząśnienie, mam dużo odpoczywać i nie narażać głowy na wstrząsy (czyli na razie nie jeździć narowerze :/) Dobrze, że i tak jest zimno :) I jeszcze jedno co mi bardzo odpowiada: mam za dużo się nie uczyć :D

marysia 16:52 czwartek, 19 listopada 2009

Jak tam żyjesz Maryjanno? :) Jak się Adam skończy remontować to zapraszam na jakieś piwo i filmik do mnie tym razem :)

siwy-zgr 22:52 środa, 18 listopada 2009

ja tam chętnie na pieski popatrze!:)alwe kask fajniutki:)
powrotu do pełnej sprawności!
pozdRowerek

Anonimowa karla76 16:30 wtorek, 3 listopada 2009

Kask cudny!
Życzę szybkiego powrotu do pełnej formy :)

niradhara 05:51 poniedziałek, 2 listopada 2009

Zaszalałaś ;)

PS.Dobrze, że znowu zdjęć psa nie wrzuciłaś :P Pozdrówki :)

siwy-zgr 15:52 sobota, 24 października 2009

Kuruj się, kuruj!

BTW: Kask super!

SCRUBBY 20:17 sobota, 17 października 2009

Łiii kask piękny ! ! Dobrze, że wracasz do zdrowia i masz ochotę na jazdę :) Czekam na jakiś dalszy wypad ! :D

vanhelsing 19:42 sobota, 17 października 2009
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa szyok

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]