Na golonkę i schaba

Środa, 26 sierpnia 2009 · Komentarze(2)
Wczesnym rankiem (bo około 10:30) umówiłam się z Eligiuszem, że pojedziemy do Gieczna na golonkę, bo podobno mają pyszną. Ja golonki nie jadam, ale schab też był pierwsza klasa. Na miejsce dojechaliśmy różnymi drogami dzięki GPSowi. A to jakąś szutrówką, a to bardzo rzadko uczęszczanym asfaltem. W każdym razie ani razu nie wjechaliśmy na główną trasę z czego byliśmy bardzo zadowoleni.
Z powrotem jeszcze weszliśmy na cmentarz do Modlnej, gdzie leżą żołnierze z bitwy pod Bzurą (kiedyś wszyscy mieli na imię Józef, Franciszek albo Stanisław). Dalej do domu, bo musiałam wyjśc ze swoim zwierzęciem, a później jeszcze do Adama pooglądać mostki i popatrzeć na pociągi w góry :D

Parę zdjęc:




A ja się męczyłam po tym piachu, bo jakoś nie wpadłam na to, że można bokiem :)




Inwazja jaskółek :O


Komentarze (2)

Obżarciuchy :P

vanhelsing 17:05 poniedziałek, 31 sierpnia 2009

PRAWIE jak ptaki Hitchcock'a ;)

PS.Nie masz depresji "po górnej"? :)

siwy-zgr 19:36 piątek, 28 sierpnia 2009
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa rakie

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]