Wreszcie jak normalna para a nie jak dwa pedały :)

Wtorek, 10 kwietnia 2012 · Komentarze(7)
Pojechaliśmy z Adamem do decathlonu po koszyczek do mojego mieszczucha, żeby stał się on jeszcze bardziej miejski i pedalski (jak to na rower przystało).
Koszyczki były lipne, więc wzięliśmy sakwy.
A jako, że ja jechałam na miesczuchu, a Adam na swojej "szosówce", to stwierdziłam, że wreszcie wyglądamy na rowerze jak normalna para, a nie ja dwa pedały: Ja ubrana po cywilnemu na eleganckim rowerku z bagażniczkiem, a Adam w kasku i całym osprzęcie.

Przy okazji zrobiliśmy sobie też słit focię z ręki


oraz przelansowałam się z nowymi sakwami w "Manu"

Komentarze (7)

Marcin : porozmawiamy w domu :)
Marysia: Wyjaśnię Ci to na sobotnim piwie, bo nie chce mieć na pieńku z panem co jeździ w skurczonych obciskach :P

izka 06:58 czwartek, 12 kwietnia 2012

A temu co znowu.. o_O obciski się skurczyły? ;)

mors 21:33 środa, 11 kwietnia 2012

I ja również... Chociaż o ile w przypadku Morsa mnie to nie dziwi, o tyle Izka z reguły pisze do rzeczy. Nie po polsku, ale do rzeczy. Jednak nie tym razem... :P

siwy-zgr 20:56 środa, 11 kwietnia 2012

Ja też. ;D

mors 20:43 środa, 11 kwietnia 2012

Nazwijcie mnie tumanem, ale nie wiem co autor miał na myśli :) Ani w przypadku jednego komentarza ani drugiego :P

marysia 17:31 środa, 11 kwietnia 2012

Ktoś tu jest chyba zazdrosny :) ha ha

izka 15:56 środa, 11 kwietnia 2012

I znów kontrowersyjny wpis, tyle że tym razem w drugą stronę. ;)
Na to nie LICZYŁEM. ;)

mors 21:29 wtorek, 10 kwietnia 2012
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa idrec

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]