Slalom między kałużami
Piątek, 5 czerwca 2009
· Komentarze(4)
Sesja się zbliża, więc trzeba zacząć kompletować materiały. Tym razem wyciągnęłam Adama i pojechaliśmy do koleżanki do centrum po normy do projektu. Jazda po mieście to właściwie głównie stanie na światłach. Ale za to kiedy wracałam slalomem między kałużami, co wymagało bardzo dużego skupienia i precyzji to myślałam sobie "Jestem jak Lara Croft" :) (chociaż nie wiem po co się tak starałam, bo z góry i tak porządnie lało).
A żeby nie było bez zdjęcia to dodaję fotkę swojego tyłka :)
A żeby nie było bez zdjęcia to dodaję fotkę swojego tyłka :)