chujówa i kutasówa

Sobota, 31 sierpnia 2013 · Komentarze(3)
Kategoria Chała :)
Uczestnicy
Ponownie obudziliśmy się w sobotę z ręką w nocniku bez żadnego planu. Wiadomo jak kończą się wycieczki rowerowe w stylu "wyśpijmy się, zjedzmy śniadanie, powolutku się wyszykujmy i idźmy na jakiś rower". Tym razem było dokładnie tak samo. Skończyliśmy u Józka na piwie.
Może brzmi jakbym narzekała, ale w tak naprawdę bardzo lubię takie leniwe dni :)
A do Józka przez poligon, gdzie też potrafi być ładnie:


Zabawy w piaskownicy.

Właśnie przypomniało mi się takie profesjonalne określenie z piaskownicy jak "przekopka" :) bardzo bym chciała, ale nie wiem jak je wykorzystać w zdaniu w opisie wycieczki rowerowej.

Komentarze (3)

aaaaahaaaa!! :) :P

WuJekG 20:57 piątek, 13 września 2013

PMS :)

marysia 20:49 piątek, 13 września 2013

Nosz k... , ile narzekania...

:P

WuJekG 20:42 piątek, 13 września 2013
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa accza

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]