Powrót z dymania
Sobota, 24 sierpnia 2013
· Komentarze(9)
Kategoria Chała :)
Staś pojechał, Stasia trzeba było odebrać. Nastąpiło to przy tzw okazji, czyli bez specjalnych przygotowań w stylu spodenki i spdy w plecaku. Wracałam w takim oto stroju:
Niech mi ktoś powie, że "cycle chic" jest fajne i wcale nie jest niewygodne, to wyśmieję jeszcze głośniej niż robiłam to do tej pory.
Niech mi ktoś powie, że "cycle chic" jest fajne i wcale nie jest niewygodne, to wyśmieję jeszcze głośniej niż robiłam to do tej pory.